Nowa płeć rządu i piwo Ciechan – jak mówić o swoich poglądach?

Czy jako prezes spółki, możesz pozwolić sobie na to, by w sposób bezpardonowy prezentować swój światopogląd? Dzisiaj dwa kejsy, które są odpowiedzią na to, co przyniosły newsy z ostatniego tygodnia.

Boks podobno szkodzi i to jest niepodważalny dowód na to! Wiem, że to już niemożliwe, ale życzę ci Dariuszu mamusi z fujarką zamiast piersi, będziesz miał co ssać…!

 

 

 

A to wpis na Facebooku –  Marka Jakubiaka, prezesa Grupy Browary Regionalne, skierowany do Dariusza Michalczewskiego, polskiego boksera, który  poparł środowiska LGBT w ich walce o możliwość adopcji dzieci.

Wpis jest mocny, a prezesowi już wyrobił wizerunek homofoba. W zasadzie trudno się dziwić, bo w słowach prezes nie przebiera. W mojej książce „Medialne lwy dla rekinów biznesu”, która ukaże się 3 listopada nakładem Wydawnictwa Naukowego PWN, staram się odpowiedzieć na pytanie: jak bardzo eksponowanie światopoglądu – często wchodzącego w spór z różnymi grupami społecznymi (pamiętajmy, że są w nich także nasi Klienci!)– wpływa na PR prezesa spółki i jak odbija się to na wizerunku tworzonej przez niego marki, a w efekcie na sprzedaż produktów.

Grupa Browary Regionalne, którymi kieruje prezes Jakubik ma już niemałe kłopoty. Prasa rozpisuje się na temat niewybrednej komunikacji prezesa, a dwie warszawskie – bardzo popularne kawiarnie, m.in.  Wrzenie Świata – miejsce spotkań polskich reportażystów – zapowiedziały, że zrywają współpracę z marką, a resztę piwa, które zostało, wylali podczas happeningu w towarzystwie kamer. Co będzie dalej? Na pewno jest to wyzwanie dla PR-owców prezesa, ale też i dla niego samego: czy będzie chciał skorzystać z pomocy fachowców? Czy zastosuje się do mądrych rad? Czy zrozumie, że jego prywatne poglądy, tak odważnie wygłaszane, mogą zaważyć na wizerunku produktów jego spółki?

Zrobię dzisiaj pewną paralelę. Bo chciałabym pokazać Państwu dwa wydarzenia komunikacyjne, które niby nie mają związku, bo są z zupełnie innego obszaru, ale cechę wspólną mają. Tą cechą jest komunikowanie światopoglądów. Otóż w zeszłym tygodniu media i komentatorzy zastanawiali się nad wystąpieniem premier Ewy Kopacz w auli Politechniki Warszawskiej, kiedy to Pani premier przedstawiała swoich ministrów. Powiem krótko: nie wiem jaka jest wizja pani premier po tym wystąpieniu, ale wiem, że rząd z pewnością zmienił płeć. Słowo „kobieta” w wystąpieniu pani premier stanowiło tu centrum, a powinno być nim: kompetencja, profesjonalizm, doświadczenie, działanie. Pytanie więc do Pani premier i jej doradców: czy to było celem tego wystąpienia?

No właśnie. Spinając te dwie sprawy: jeśli jesteś osobą publiczną, a prezes spółki wypowiadający się w formie posta na FB taką osobą się staje, uważaj na to w jaki sposób komunikujesz swoje poglądy. Ta ostrość poglądowa, która przytrafia się czy to politykom, czy prezesom, może mieć niepożądane skutki.

Co nie służy Twojemu wizerunkowi jako człowieka biznesu?
1. Jeżeli jesteś zaangażowany w ruch społeczny, który jest Ci bliski, powinieneś oddzielić tę inicjatywę od działania w biznesie.
2. Pamiętaj, że jeśli wypowiadasz się na tematy społecznie ważne, w które jesteś zaangażowany, to Twój komunikat powinien być dostosowany do odbiorcy i musisz go budować elastycznie, w zależności od sytuacji.
3. Pracuj nad umiejętnością wyczuwania ról w jakich jesteś. Słowa, które wypowiadasz mają dawać ci korzyści, a nie przysparzać wrogów. Nie obrażaj innych, a zawsze dawaj wartość tym, którzy Cię słuchają.

Chciałabym zakończyć dwoma pytaniami. Mam nadzieję, że posłużą Ci one jako pole do cennych przemyśleń na temat Twojego profilu publicznego jako osoby zarządzającej organizacją:
1. Czy kobieta- prezes, będąca osobą publiczną i mocno zaangażowaną w ruchy feministyczne, powinna w komunikacji posługiwać się językiem feminizmu? Jak to wpłynie na jej procesy negocjacyjne, kiedy będzie miała naprzeciwko siebie negocjujących z nią partnerów płci przeciwnej?
2. Czy biznesmeni mający bardzo skrajne poglądy polityczne, czy też religijne powinni brać udział w dyskusjach na ten temat w przestrzeni publicznej, umieszczać na ten temat ostre posty, blogować?

Jak widać słowa także mają wartość, z każdego wypowiadanego powinniśmy uzyskiwać jak najlepszą stopę zwrotu.