Krótka historia o tym, jak PR wpływa na zysk!

Pytanie, które często pada z ust ludzi biznesu:

Ale proszę mi powiedzieć, po co mi te media? Po co mam jeździć do telewizji, po co gadać z prasą? Wole skupić się na zarabianiu – mówi Prezes.

Powodów jest wiele, ale najważniejszy to ten, który powinien brzmieć:  BY ZARABIAĆ WIĘCEJ! Warto mieć media po swojej stronie, bo zarządzanie informacją  wpływa bezpośrednio na zysk firmy.

Przykład?

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska, na lata 2010-2013, dysponował pulą  450 mln zł, przeznaczonych na wsparcie zakupu kolektorów słonecznych. Program miał wspierać tych wszystkich, którzy postawili na ekologię. Był jednak pewien problem. Zasady przyznawania dotacji ewidentnie dyskryminowały polskich producentów. Wysokość dopłaty uzależniona była bowiem od całkowitej powierzchni zamontowanych kolektorów, a nie od ich mocy czy choćby powierzchni czynnej wytwarzającej energię cieplną. Oznaczało to, że wyższe dotacje uzyskiwały  mniej wydajne kolektory chińskie, których powierzchnia całkowita była większa. Co istotne: mniejsza o połowę instalacja, np.:  polskiej firmy WATT, wytwarza tyle samo energii, co, duże gabarytowo, chińskie instalacje. Firmy instalujące kolektory, automatycznie polecały swoim klientom te instalacje, na które dostaną więcej pieniędzy z dofinansowania. Najczęściej nikt się nie zastanawiał nad wydajnością instalacji ani gwarancją na sprzęt. Główną rolę odgrywała cena.

Firma WATT SA postanowiła zwrócić się z tym tematem do mojej Agencji.
Efekt?: od 1 października 2013 roku  obowiązują  nowe przepisy przyznawania dotacji na zakup kolektorów słonecznych. Nowe prawo stało się korzystne dla polskich producentów i samych odbiorców urządzeń.

Jak to zrobiliśmy? W momencie podjętych przez Kobold PR działań, NFOŚ wydał  ponad 252 mln na dotacje. Firma chciała pokazać absurdalność przepisów i zawalczyć o resztę puli. W ramach współpracy z Kobold PR została przeprowadzona kampania informacyjna w mediach pokazująca problem i mająca oddziaływać na NFOŚ. Przyjęliśmy strategię opartą na poinformowaniu wybranych dziennikarzy biznesowych na temat zasad przyznawania dotacji i płynących z tego konsekwencji dla Klientów, którzy zdecydowali się zainwestować w kolektory i skorzystać z dofinansowania.

W pierwszych dwóch miesiącach współpracy informacje zawierały opis problemu, a także wskazywały błędy merytoryczne w założeniach NFOŚ-u. Jedną z przełomowych publikacji był materiał w opiniotwórczym tygodniku WPROST pt.: Polska kasa, chiński zysk. Tekst zaczynał się lead’em:
Rząd wydaje 450 mln zł na program dofinansowania instalacji kolektorów słonecznych. I tworzy przepisy, które nabijają kabzę producentom CHIŃSKIEJ TANIOCHY.
W sierpniu pojawił się materiał Dziennika Gazety Prawnej, pt.: Polskie dachy nie dla chińskich kolektorów. W ślad za nimi poszedł także Forbes.pl oraz Puls Biznesu.

Lobbing medialny doprowadził do zmiany prawa i wpłynął na konkurencyjność polskich producentów kolektorów. Ochronił także samych odbiorców urządzeń przed niską jakością produktów z Chin.

To taka krótka historia, która opowiada o tym, po co przedsiębiorcom media!