Wartości prezesa Klesyka

Obchody 70-tej rocznicy Powstania Warszawskiego to kolejne pole komunikacyjne dla marek. Np.: PZU jest mecenasem aplikacji, stworzonej przez Muzeum Powstania Warszawskiego, za pomocą której możemy poznawać historię interaktywnie. Przenosimy się do 1944 roku i widzimy  jak Warszawa wyglądała podczas powstania i jak zmieniła się przez kilkadziesiąt lat.

1 sierpnia TVP emitowała  koncert Niezakazane piosenki z okazji 70 rocznicy wybuchu powstania. Tuż przed koncertem Krzysztof Ziemiec, dziennikarz TVP, przeprowadził krótki wywiad z Janem Ołdakowskim, dyrektorem Muzeum Powstania Warszawskiego i Andrzejem Klesykiem, prezesem PZU. Mam ten wywiad w pamięci cały czas, mimo że minął już prawie miesiąc. To się nazywa sztuka udzielania wywiadu.

W mojej książce „Medialne lwy dla rekinów biznesu”, która nakładem wydawnictwa PWN trafi do księgarń już 3 listopada, Andrzej Klesyk ma swoje miejsce. Nie bez powodu. Dziennikarze biznesowi widzą w nim mówcę pożądanego. Jest to z pewnością efekt doświadczenia, czyli wiedzy, jaką dzieli się poprzez szklany ekran. Jednak to nie tylko to. Jest w tym coś więcej. W tym konkretnym wywiadzie mamy pozbycie się języka autopromocji. Co mam na myśli? Kiedy przysłuchuję się wywiadom prezesów różnych instytucji finansowych, którzy są zapraszani do telewizji jako sponsorzy wydarzeń, zazwyczaj słyszymy zgrabnie bądź mniej zgrabnie przemycaną informację o produktach. Daje to komunikat mniej więcej taki: zasponsorowaliśmy tę inicjatywę, bo chcemy mieć przestrzeń do pokazania naszej oferty. A Klienci owej instytucji, którzy przecież wywiadu słuchają, oczekują  czegoś znacznie innego. I kiedy inni, branżowi koledzy pytani o to: skąd wzięli pomysł na zwykłego bądź niezwykłego bohatera – odpowiadają tak, by między słowa włożyć korpopapkę, Klesyk odpowiada tak:

Krzysztof Ziemiec: Panie Prezesie Pana firma włączyła się bardzo mocno w obchody 70-tej rocznicy Powstania Warszawskiego, dlaczego?
Andrzej Klesyk: To jest ogromny przywilej wspierać taką instytucję, jaką prowadzi Pan Dyrektor Ołdakowski, ale także wspierać pamięć o tak wspaniałych wydarzeniach i tak ważnych wydarzeniach, jakim było powstanie.
Krzysztof Ziemiec: Panie Prezesie czy jest tak, że coraz więcej ludzi odnajduje coś w rodzaju fascynacji bohaterami tamtych dni? Wielu pracowników Pana firmy bierze udział w różnych organizowanych  przez muzeum czy to biegach, czy innych uroczystościach.
Andrzej Klesyk: Powstanie Warszawskie i myślenie o Powstaniu Warszawskim pomaga  uhierarchizować swoje własne wartości i tego każdy z nas potrzebuje, także młodzi ludzie potrzebują – i to w dniu dzisiejszym, ponieważ w obecnym zalewie informacji, brakuje myślenia o hierarchii wartości i o tym co jest naprawdę, naprawdę ważne.

 

 

Krzysztof Ziemiec: Czy tamci ludzie mogą być nadal dla nas wzorem?
Andrzej Klesyk: Panie Redaktorze ja mam wrażenie, że każdy z nas na co dzień dokonuje pewnego rodzaju wyborów. Oczywiście nie są to wybory aż tak dramatyczne  jak 70 lat temu, ale każdy z nas, te wartości, o których rozmawialiśmy, musi mieć w sercu na co dzień.

Podsumowanie może być tylko jedno: Wywiad Klasy Biznes.
(Jeżeli ktoś oczekiwał głębszej analizy, to z góry przepraszam, ale uważam, że ten wywiad tego nie wymaga).